16 lip
Pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła na sposób, w jaki ludzie pracują i podróżują. Choć początkowo obawiano się negatywnego wpływu na rynek najmu krótkoterminowego, w rzeczywistości otworzyła ona nowe możliwości dla właścicieli apartamentów. Dlaczego tak się stało?
Wzrost popularności pracy zdalnej i hybrydowej sprawił, że coraz więcej osób decyduje się na tzw. workation, czyli łączenie pracy z wypoczynkiem. Dla właścicieli oznacza to wzrost zainteresowania tygodniowymi pobytami, które wcześniej bywały trudniejsze do zapełnienia.
Goście przyjeżdżający w celu pracy zdalnej często zatrzymują się na 2-4 tygodnie. Dla właścicieli to korzyść w postaci niższych kosztów sprzątania oraz stabilniejszego kalendarza rezerwacji. Operatorzy mają także możliwość elastycznego dostosowywania cen długoterminowych w atrakcyjny sposób.
Trend unikania dużych skupisk ludzi zwiększył popyt na apartamenty z własnym aneksem kuchennym, balkonem oraz prywatnym wejściem, które stały się bardziej pożądane niż pokoje hotelowe. Dla właścicieli oznacza to możliwość ustalania wyższych cen za nocleg oraz większe obłożenie.
WGH Insights umożliwia nam natychmiastową reakcję na zmiany popytu. Dzięki temu nawet w czasach rynkowych wahań apartamenty naszych klientów osiągają maksymalne możliwe obłożenie, a ceny są dostosowywane do aktualnych trendów.
Pandemia zmieniła rynek, ale wbrew obawom wielu inwestorów otworzyła przed najmem krótkoterminowym nowe perspektywy. Odpowiednio przygotowany apartament, zarządzany przez profesjonalnego operatora, pozwala na osiągnięcie stabilnych i często wyższych dochodów.